Testujemy: jak bezpiecznie bawić się z kotem laserowym wskaźnikiem?

O tym, że koty kochają wskaźniki laserowe wie prawie każdy opiekun kota ale także wiele opiekunów zadaje sobie pytanie czy zabawa z laserowym wskaźnikiem jest bezpieczna dla kota? Pytanie to powinno dotyczyć zarówno zdrowia fizycznego (moc wskaźnika) jak i psychicznego (umiejętna zabawa z pupilem.


Najczęściej używane do zabawy z kotem są wskaźniki laserowe świecące czerwonym światłem. Ostatnio nawet pojawiły się tego typu wskaźniki ładowane przez USB. Zakłada się, że proste małe wskaźniki laserowe nie są niebezpieczne (mają moc 3-5 mW) ale świecenie tego typu wskaźnikiem przez kilka sekund (zdaniem okulistów okoł0 8-10 sekund) w oko może spowodować uszkodzenia oka. Wszystkie mocne lasery (powyżej 5 mW) nie nadają się do zabawy. Ale jak rozpoznać jaką moc ma laser? Niestety w wielu przypadkach jest to niemożliwe (barak informacji o produkcie – breloczki z laserem, długopisy). Zwolennicy zabawy z kotem tego typu wskaźnikiem laserowym ostrzegają „podczas zabawy nie świecić kotu w oczy” – jest to jednak trudnym zadaniem ponieważ kot podczas zabawy bardzo szybko się przemieszcza i niechcący można trwale uszkodzić kotu oko.

Znacznie lepszym wyborem niż typowy wskaźnik laserowy jest wskaźnik LED z atestem dla zwierząt. My mamy wskaźnik LED z rybką i z myszką i wskaźnik laserowy 5 mW ale służy on tylko do biegnięcia za uciekającym punktem przed nami, nigdy nie biegniemy w stronę punktu. Na Amazon widzieliśmy wskaźnik z kocią łapką. Jednym mankamentem tego typu wskaźników jest to, że im z dalszej odległości świeci światełko tym rysunek staje się większy i tak po jakiś 3 metrach pogoni kot, który gonił rybkę zaczyna polować na rekina a kot, który puścił się w pogoń za myszką poluje na mysiego mamuta. Gdy zdobycz jest większa od kota nie zachęca go to do zabawy więc zasięg zabawy trzeba ograniczyć do jakiś 2-3 m.


Na kocim rynku zabawkarskim dostępne są także interaktywne wskaźniki laserowe (niektóre z nich na zdjęciu poniżej), które posiadają timer i w zależności od typu wypuszczają prosta wiązkę (punkt) lub rzucają różne losowe wzory. Niektóre z tych zabawek oprócz trybu automatycznego posiadają tryb manualny. Nasz człowiek jakiś czas temu zastanawiał się czy nie kupić nam tej zabawki ale po przemyśleniu zrezygnował. Część z tych zabawek w opisie ma podaną moc 5 mW z informacją „zabawka bezpieczna” i dopiskiem ”Uwaga: Nie świecić bezpośrednio w oczy, gdyż może to spowodować uszkodzenia wzroku!”” a część z tych zabawek posiada w opisie jedynie informację „2 stopień zagrożenia” (ale co to znaczy dokładnie nie doszukaliśmy się). Kot bawi się sam tymi zabawkami i istniej ryzyko bezpośredniego naświetlenia oka – odradzamy zakup tego typu wskaźniki ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie kota.

Opiekunowie zazwyczaj bawiąc się z kotem wskaźnikiem robią to w sposób frustrujący kota – człowiek siedzi i macha lasem raz po podłodze raz po ścianach i zadowolony obserwuje jak kot stara się złapać znikający punkt. Kot jest łowcą, każda pogoń za zdobyczą jest przemyślana i powinna się, z punktu widzenia kota, skończyć dopadnięciem zdobyczy. Jeśli pogoń kończy się fiaskiem (punkt znika albo kot trafią łapą „w pustkę” a punkt jak czyrak wyrasta na łapie kot jest sfrustrowany, nie odczuwa satysfakcji i ocenia siebie jako beznadziejnego łowcę. Niektóre koty (zwłaszcza te, które biegają długo i codziennie za wskaźnikiem) mogą głęboko odczuwać frustrację, co może objawią się na przykład niszczeniem mebli, darciem dywanów, załatwianiem potrzeb fizjologicznych poza kuwetą. W takich sytuacjach należy zaprzestać zabaw ze wskaźnikiem i poświęcać kotu więcej czasu na inne wspólne zabawy a także nagradzać kota podczas zabawy smakołykami (w rozsądnej ilości). Jeśli kot dalej będzie się dziwnie zachowywał należy poszukać czy nie ma innych przyczyn zmiany zachowania.

Aby zabawa ze wskaźnikiem była satysfakcjonująca dla kota trzeba samemu nauczyć się bawić nim z kotem. Są na to dwa sposoby. Po pierwsze przed zabawą, tak aby kot nie widziała można schować gdzieś ulubioną zabawkę (np. myszkę) lub ulubiony przysmak i zakończyć zabawę kierując punk (myszkę, rybkę) na tę zabawkę lub przysmak. Niestety nie wszystkie koty się na to nabiorą – przecież kot polował na coś zupełnie innego. Drugim sposobem (i ten bardziej polecamy) jest zakończenie zabawy (niedługiej) ze wskaźnikiem zabawą z wędką, rzucaną myszką czy kulką zgniecionego papieru, lecącym samolocikiem z papieru – kot musi złapać zdobycz.

Biorąc pod uwagę wszystkie negatywne strony zabawy ze wskaźnikiem trzeba zapytać: bawić się z kotem laserowym wskaźnikiem czy nie? Oczywiście, że tak jeśli kot to lubi (a mało który nie lubi) i jeśli opiekun bawi się z kotem w odpowiedni sposób. Zabawa ta zapewnia nawet typowym kanapowcom solidną dawkę ruchu, pobudza instynkt łowiecki. Należy tylko pamiętać, żeby bawić się bezpiecznym dla kota wskaźnikiem, zabawa nie powinna trwać długo i musi się skończyć zabawą, w której kot złapie zdobycz. Zabawa z wskaźnikiem laserowym nie powinna być jedynym rodzajem zabawy opiekuna z kotem i nie powinna odbywać się codziennie.

Niech Kot będzie z Tobą

Set & Thot