ZUZANNA REŃ
Zastanawiając się nad kupnem kota, chcemy znaleźć, jak najlepszą hodowlę, by zwierzę przez nas zakupione, było zdrowe. Jednak w dzisiejszych czasach, znajdą się ludzie, którymi kieruje żądza pieniądza. Szykują na nas pułapki, zakładając pseudohodowle, którymi krzywdzą zwierzęta i nabierają ludzi, chcących kupić kociaka. Jak nie dać się nabrać? Zapraszam do lektury.
Pseudohodowle, to hodowle nastawione głównie na zysk pieniężny. Mimo, że oficjalnie nie istnieje określenie „pseudohodowcy”, prawidłowo opisuje praktyki stosowane w tych środowiskach. Pseudohodowcy nie posiadają zarówno uprawnień hodowlanych, jak i wiedzy na temat rasy, którą rzekomo hodują. Kociaki, które są sprzedawane w pseudohodowlach, jedynie przypominają rasę, która jest deklarowana przez sprzedającego. Bardzo często kociaki z pseudohodwli żyją w mało godziwych warunkach, przez co kupując kotka z pseudohodowli nie wiemy, czy zwierzę nie będzie miało uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Kolejnym błędem pseudohodowców jest sprzedawanie kociąt zbyt wcześnie (to jest przed 12 tygodniem życia). Psychika kota rozwija się do 8. tygodnia życia kociąt, więc jeżeli w tym czasie zwierzę nie miało dobrych warunków do rozwoju i zapewnionego bezpieczeństwa, ciepła i kontaktu z człowiekiem, kot może być agresywny, płochliwy lub nie posiadać umiejętności związania się z właścicielem.
Od 1 stycznia 2012 roku, kiedy weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, rozmnażanie psów i kotów w celach handlowych jest zabronione. Zabrania się również obrotu psów i kotów na targowiskach, targach i giełdach oraz prowadzenia takich miejsc z ich sprzedażą. Zakaz rozmnażania psów i kotów nie dotyczy zarejestrowanych hodowli. Pseudohodowcy wykorzystują lukę w prawie i zaczęli tworzyć stowarzyszenia (swobodę stowarzyszeń określa ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 roku „Prawo o stowarzyszeniach”). Stowarzyszenia te nie podlegają pod żadną organizację, która byłaby odpowiedzialna za kontrolę właściwego prowadzenia hodowli.
Za hodowlę kotów rasowych odpowiedzialna jest Federation Internationale Feline (FiFe). Polski odpowiednik tej federacji to Polska Federacja Felinologiczna „Felis Polonia” (FPL). W celu zarejestrowania się w tej federacji, trzeba spełniać pewne standardy. Do nich należy utrzymywanie odpowiednich warunków do życia dla kociąt i kocich rodziców, regularne badanie i leczenie kotków oraz dbanie o ogólne samopoczucie i regularny kontakt kociąt z człowiekiem. Każdy kot z dobrej hodowli jest zarejestrowany w FIFE, posiada rodowód i jest zaszczepiony oraz zaczipowany.
Pamiętajmy, że hodowla, którą wybieramy musi być członkiem stowarzyszenia należącego do FiFe, posiadać dla każdego kota rodowód (pseudohodowcy, często korzystają z wymówki, że kot nie ma rodowodu, ponieważ jest za drogi, podczas gdy wyrobienie rodowodu to koszt ok. 30 zł). Wydanie kota bez rodowodu jest niezgodne z przepisami FiFe oraz FPL. Kocię nie powinno być wydane wcześniej niż w dwunastym tygodniu życia. Kota odbieramy osobiście z hodowli. By zweryfikować wiedze hodowcy, zadawajmy mu jak najwięcej pytań (kompetentny hodowca posiada rozległą wiedzę na temat rasy, którą hoduje).
Pamiętajmy, o mądrym wyborze hodowców. Mądry wybór to nie tylko ochronienie siebie przed oszustwem, ale bez wspierania pseudohodowli, nie będą one miały środków na dalszy rozwój. Chrońmy siebie i zwierzaki. Powodzenia w znalezieniu idealnej hodowli!