Kocia pandemia z czerwca 2023

ZUZANNA REŃ

W połowie czerwca 2023 roku w kocim świecie zawitała tajemnicza choroba, która kończyła się dla kocich pacjentów śmiercią. Do przychodni weterynaryjnych zgłaszało się coraz więcej zmartwionych właścicieli zakażonych pupili – tych wychodzących jak zarówno zostających w domu. Weterynarze zachodzili w głowę jak udzielić skutecznej pomocy. Pojawiało się coraz więcej pytań, a na uzyskanie odpowiedzi było coraz mniej czasu.

Po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych Główny Inspektorat Weterynarii ogłosił, że owa tajemnicza choroba jest powodowana wirusem ptasiej grypy H5N1 ( typ piąty hemaglutyniny i typ pierwszy neuraminidazy) – szczep wirusa, który spośród wszystkich jest najbardziej zjadliwy. Po raz pierwszy niepokój wzbudził w latach 90 XX wieku, kiedy odkryto, że może on zarażać ludzi ze skutkiem śmiertelnym. Pod koniec 2021 roku H5N1 wymieszał się z innym wirusem grypy przez co zaczął bardziej efektywnie rozprzestrzeniać się między ptakami. Przez jego zwiększoną zaraźliwość pojawił się na całym świecie. Wirus już wcześniej dotykał ssaki. Zarażenia u kotów są jednak bardziej dla nas odczuwalne – wystawiają ludzi na bezpośredni kontakt z chorobą.


Zakażenia wśród ludzi są możliwe, jednak wirus między nami się nie roznosi, przez co nie ma zagrożenia pandemicznego. Ryzyko zachorowania zwiększa się wraz z bezpośrednim kontaktem z chorym czy już nawet padłym ptakiem, ale nie jest ono wysokie. Eksperci PAN apelują o informowanie odpowiednich służb takich jak policja czy straż miejska, gdy zauważymy martwe ptaki w okolicy lub gdy nasz kot ptaka takiego upoluje .

Kot ptasią grypą może zarazić się przez zjedzenie zakażonego mięsa (głównie drobiu) i przebywanie w okolicy, w której występują chore ptaki. Chore zwierzę nie powinno mieć bliskiego kontaktu z innymi podczas pierwszego tygodnia infekcji. Może on wówczas przenieś chorobę na zdrową jednostkę.

Wirus H5N1 to głównie objawy neurologiczno – oddechowe. Do klinik weterynaryjnych od 18 czerwca zgłaszali się koci pacjenci ze sztywnością kończyn, otępieniem, hiperglikemia (śpiączka cukrzycowa spowodowana za dużym poziomem cukru we krwi), nie reagującymi na światło źrenicami i drgawkami.


Co zrobić, aby zapobiec chorobie? Przede wszystkim jeżeli to możliwe ograniczyć wychodzenie kota z domu, a jeżeli jest wypuszczany na balkon należy ów dokładnie umyć. Następnym krokiem w ochronie czworonoga jest usunięcie z diety zwierzęcia surowego mięsa drobiowego. Dobrym ruchem będzie pilnowanie, by kot nie miał kontaktu z obuwiem, w którym wychodzimy na zewnątrz. Właściciele powinni przestrzegać wskazówek podawanych w lokalnych mediach. Niestety nie ma szczepionek dla kotów przeciw grypie. Jeżeli w okolicy w której mieszkamy potwierdzono lub podejrzewa się obecność wirusa grypy śmiertelnej dla kotów pod żadnym pozorem nie należy wypuszczać pupila z domu, aż do uzyskania dalszych informacji.