MARTA FALFUS
Czy pies może być kotem? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być bardzo prosta i logiczna – NIE. Natomiast co, jeśli pomimo wszystko pies przywdział zachowania typowo kocie i nie ma najmniejszego zamiaru z nich rezygnować ? Od razu przychodzi mi na myśl powiedzieć uparty jak osioł, ale chyba bardziej adekwatnym byłoby jak kot.
Z kim przystajesz, takim się stajesz
Stara prawda odnosząca się do otoczenia i jego wpływu na nas mówi – ”z kim przystajesz, takim się stajesz”. A co jeśli nie dotyczy ona tylko ludzi, co jeśli możemy do niej nawiązać mówiąc o naszych małych przyjaciołach.
Jeśli nasz psiak zachowuje się jak mały kot lub też dorosły kocur, nie jest w tym nic dziwnego, chyba że…. nagle w środku nocy zamiast zwyczajnych odgłosów szczekania usłyszymy piękne i czarowne MIAAAU.
Najczęściej zachowania, które określilibyśmy jako typowo kocie pojawiają się wśród psów, które w swoich latach szczenięcych miały styczność z kotami. Wychowane w ten sposób maluchy, w sposób naturalny przywdziewają nawyki przypisywane ich kocim przyjaciołom.
![](https://www.kici-kici.pl/wp-content/uploads/2022/10/Clipboard464-1024x683.jpg)
Psie koty w życiu codziennym
W odmętach internetowej czeluści możemy znaleźć wiele zabawnych historii, gdzie rasowy przedstawiciel gatunku zachowuje się jak jego kuzyn mruczek. W takich opowieściach pies nie jest ani trochę zainteresowany bezsensownym gonieniem za piłką, którą musi później przynieść właścicielowi. Dla niego dużo większą frajdą jest łapanie nieuchwytnego „pana cienia”, któremu zawsze w ostatnim momencie udaje się uciec.
Z kolejnym przypadkiem, utożsamiam się sama, a raczej nie ja tylko moja cudowna i uparta suczka (jakże ona jest uparta). Przygotowane specjalnie dla niej piękne legowisko – posłanie z własnymi poduszkami, którego nikt nie dotyka. Ale po co, skoro o wiele lepsza jest stara walizka czy plecak przyniesiony z piwnicy lub chociażby zaciągnięta w kąt zniszczona poduszka, na której może zwinąć się w kłębek.
W innym przypadku chwilę później czworonożny bohater – pies, przypominam – postanawia, że podłoga to jednak za mało i wskakuje poziom wyżej, wspinając się na lodówkę, na której ostatecznie znajduje swoje miejsce, skąd może obserwować całe pomieszczenie ku rozbawieniu właścicieli.
![](https://www.kici-kici.pl/wp-content/uploads/2022/10/Clipboard463-1024x683.jpg)
Może urodziłem się psem, ale tak naprawdę jestem kotem
Każdy znany człowiekowi gatunek zwierzaków ma swój specyficzny sposób poruszania się czy też nawyki typowe dla niego. Zarówno psy jak i koty posiadają przypisane do swojego gatunku typowe zachowania. Psy sikają podnosząc łapę, biegają za piłką, szczekają jeśli ktoś zapuka do drzwi lub kiedy będzie miał na to ochotę.
Koty z kolei kładą się przednimi łapkami złożonymi przy brzuchu, kochają wszelkiego rodzaju pudełka, lub wchodzą we wszystkie możliwe małe rzeczy i pomieszczenia. Wdrapują i ocierają się o człowieka, ale dotknąć ich można tylko za ich pozwoleniem. Niektóre z nich jednak odchodzą od tego stereotypowego opisu. Psy przyjmują zachowania typowo kocie, a koty typowo psie.
W takim razie czy pies może być kotem, a kot psem?
Wyobraźmy sobie taką sytuację: adoptujemy zwierzaka i po jakimś czasie zauważamy, że jego zachowanie łudząco przypomina, to zaprezentowane w tym artykule. Jako właściciele mamy dwa wyjścia, możemy spróbować zmienić jego nawyki, tak by bardziej przypominał swoich braci i siostry, lub pozwolić mu na to by był sobą. Podsumowując z mojej czysto subiektywnej strony: jeśli takie jest jego życzenie, to czemu nie. Niech będzie sobie nawet królikiem, byleby był szczęśliwy.