Antyterroryści i poszukiwacze robaków wszelakich

Zastanawiamy się od jakieś czasu czy są jakieś szkolenia dla ludzi z kociej komunikacji niewerbalnej, bo chyba trzeba posłać na taki kurs naszego człowieka. On ciągle nie rozumie, co do niego mówimy naszym zachowaniem.

Kiedy on się nauczy cierpliwości?

Jak nasz człowiek ścieli łóżko to my się od razu rzucamy żeby sprawdzić czy coś nie znajdzie się pod prześcieradłem lub narzutą co mogłoby zakłócić mu sen. Trzeba przeszukać łóżko centymetr po centymetrze, bo może tam na przykład jakiś pająk chodzi czy zaplatało się ziarenko grochu. A ten zamiast zaczekać cierpliwie chwilę z tym prześcieradłem czy narzutą w rękach upuszcza nam je na głowy i sobie idzie gdzieś. To samo dotyczy różnych pudeł, pudełek i szuflad. Czy on nie potrafi zrozumieć, że chcemy mieć pewność, że nic mu nie grozi, jak tam wsadzi rękę i musimy przed nim wszystko dokładnie przebadać. W pudełkach i szufladach to nawet węże czy jaszczurki mogą się przecież zagnieździć. Jak zmyka pudło czy szufladę też musimy sprowadzić, czy zostawił wszystko w należytym porządku i ułożone tak jak zawsze, bo potem marudzi, jak nie może czegoś znaleźć i traci czas na to szukanie, który mógłby wykorzystać na zabawę z nami Czasami człowiek się dziwi, że rano ma w łóżku różne dziwne rzeczy np. gąbkę do mycia naczyń, trochę ziemi z doniczek, poszatkowany papier toaletowy, liście roślin, które rosną w domu. Jak mamy mu wytłumaczyć, że niekiedy we śnie rzuca się po łóżku jakby demony go napadły i musimy odprawiać wtedy egzorcyzmy a do tego są potrzebne różne akcesoria?


Ekipa antyterrorystyczna w akcji

Jak wraca z zakupami od razu rzucamy się do toreb, które przyniósł i do nich włazimy – tyle mówi się o terroryzmie więc lepiej sprawdzić, czy ktoś w sklepie do torby nie wrzucił mu ładunku wybuchowego czy jakieś niebezpiecznej substancji. Może się zdarzyć też, że jakaś jaszczurka mu się po drodze wślizgnie do torby. Żaba przecież też może wskoczyć. A on mówi nam, że takie ciekawskie koty to się rzadko zdarzają.


Nie przeszkadzać, bo się pomylę w liczeniu!

Jak kurier przynosi paczkę z naszym jedzeniem to my musimy sprawdzić i policzyć puszki czy zgadzają się z zamówieniem, bo on na to nie wpadnie a powinien to zrobić przy kurierze. Zamiast nam podziękować to się irytuje, że musi czekać z wypakowaniem puszek i schowaniem ich w kredensie. A przecież jak policzymy już te puszki to jeszcze musimy też dokładnie sprawdzić czy nie ma w pudle jakiś ładunków wybuchowych, czy też nie czai się w pudle jakaś tarantula lub wąż.

Poszukiwacze pająków, robaków, żmij i węży podczas patrolu

A jak grzebiemy w doniczkach to nie bawimy się ziemią a sprawdzamy czy kwiatki nie mają czasem za sucho albo czy ich nie przelał. Trzeba też sprawdzić czy nie ma w ziemi dżdżownic i jakiś robaków, które mogłyby się rozleźć po domu. Niekiedy trzeba wybrać całą ziemię z doniczki, aby mieć pewność, że nic się w niej nie ukrywa. W tym samym celu sprawdzany od czasu do czasu wszystkie półki w domu i zakamarki. Przecież tam też mogą się zagnieździć jakieś robaki i to nie tylko robaki.

Co on w niej ukrywa?

Najbardziej podejrzana jest dla nas lodówka, bo nie chce nas do niej wpuścić, co znaczy, że w niej coś ukrywa. Nauczyliśmy się już otwierać drzwi, więc lodówkę z pewnością też się nauczymy otwierać i sprawdzimy, co w niej ukrył. Raz udało się nam wejść do niej, ale szybko nas z niej zabrał, więc nie zdążyliśmy się rozejrzeć. Najdziwniejsze dla nas jest, to, że jak nas przywieźli do naszego człowieka, to powiedział on nam „to jest od dziś wasz dom”. Więc jak nasz, to, co on się tak w tym domu szarogęsi? Powiedział wyraźnie „wasz” a nie „nasz”. A jak nasz, czyli kotów, to powinniśmy mieć swobodny dostęp do lodówki oraz do wszystkich szaf, szafek, szuflad i pudeł. Powinien nam zrobić do nich kocie drzwi, takie jak mamy do łazienki, w której stoi nasza kuweta.

Na dworze ciepło, a kaloryfer odkręcony na ful! Ze wszystkim trzeba go pilnować!

Koty są ciekawskie, inteligentne i uwielbiają towarzyszyć człowiekowi we wszystkich czynnościach, zwłaszcza porządkowych. Znamy też takiego kota, który chciał brać prysznic ze swoim człowiekiem i jeść widelcem. Masz nudne życie a może brakuje Ci przyjaciela? Adoptuj kota a jeszcze lepiej dwa. Na pewno nie będziesz się nudzić i przekonasz się jak cudowna jest przyjaźń kota z człowiekiem. Przeczytaliśmy gdzieś w sieci wypowiedź jakiejś pani – powiedziała ona, że od czasu jak z nią i jej rodziną zamieszkały dwa koty, szczęście mierzy się u nich w kotach. Nie dziwi nas to, ponieważ z badań naukowych wynika, że ludzie mieszkający z kotem są bardziej zrelaksowani i szczęśliwy.

Niech kot będzie z Wami