Mój najlepszy futrzany przyjaciel, czyli 3 najbardziej przyjazne rasy kotów

KAROLINA JAGODA

Każdy z nas kiedyś znalazł się w trudnej sytuacji. Pierwszą myślą, która przychodzi nam wtedy do głowy jest: a może zadzwonię do przyjaciela/przyjaciółki? Większość zapewne chwyta za telefon i z utęsknieniem czeka na ten jeden konkretny głos z słuchawce. Tylko, co, jeśli obok nas brakuje tej jednej istotnej osoby? Wtedy warto zaprzyjaźnić się z kotem. Ten zwierzak posiada wiele zalet: tak, jak my wszyscy kocha jeść, jest miękki i zawsze ciepły, nie każe wybierać nam między przyjaźnią i miłością, potrafi zawsze nas pocieszyć i poprawić humor. Choć wybór będzie bardzo trudny, w moim tekście przedstawię Wam trzy rasy kotów, które są najlepszym materiałem na przyjaciela.

Pierwsza z ras o której warto wspomnieć w tym kontekście to ragdoll (z angielskiego „szmaciana lalka”. W ostatnim czasie kot ten stał się bardzo popularny i zyskał wielu miłośników. Każdy zwierzak tej rasy posiada wielkie szafirowe oczy, które hipnotyzują każdego i futerko, które w dotyku przypomina jedwab. Warto nadmienić, że wskazana rasa powstała w wyniku eksperymentu z 1963 roku. Jego inicjatorką była pochodząca z Kalifornii Ann Baker. Jak się później okazało, kobieta skrzyżowała jednego ze swych kocurów z długowłosą, białą kotką należącą do sąsiadów. Urodziły się kocięta, które z czasem zaczęły nabierać cech typowych dla dzisiejszych ragdolli.


Można wśród nich wymienić: ciemniejsze futerko w okolicach pyszczku, głowie, łapach i ogonie oraz błękitne oczy. Pierwsze ragdolle to potomkowie kotki w typie tureckiej angory oraz kota perskiego. Jednak miękkie futro i duże oczy to nie jedyne atuty tych kotów. Jeśli szukamy prawdziwego kociego przyjaciela ten futrzak nada się idealnie. Jest spokojny i łagodny. Jego oazą jest dom. Kocha zabawę i pieszczoty. Trudno wyprowadzić go z równowagi, a jego wady naprawdę trudno wymienić. Choć miauczy bardzo melodyjnie i delikatnie, nawet on potrafi domagać się tego, czego pragnie. Od swojego właściciela najczęściej domaga się bliskości i czułości. Co równie ważne dla właściciela kota, ragdoll nie ma problemu z obecnością innych zwierząt w domów. Dobrze dogaduje się zarówno z kotami jak i z psami. Jeśli zastanawiacie się czy jest on kotem chorowitym, już rozwiewam wasze wątpliwości.

Ragdoll może być podatny na chorobę serca zwaną kardiomiopatią przerostową. Polega ona na patologicznym pogrubieniu ściany komory serca. Choroba może skutkować u kota niewydolnością krążenia czy tworzeniem się zakrzepów. Wiąże się to z większą męczliwością, zwiększoną częstotliwością oddechów, dusznościami oraz omdleniami. Niestety kardiomiopatia przerostowa jest chorobą podstępną i nie od razu daje o sobie znać. Może ujawnić się dopiero w drugim roku życia kota. Oprócz chorób układu krążenia, koty te mogą zmagać się również z dolegliwościami układu moczowego (na przykład z kamicą pęcherza). Najlepszą profilaktyką tych chorób jest odpowiednia dieta, która zapobiegnie powstawaniu kamieni, a także utrzymanie właściwego nawodnienia organizmu. Nie można zapomnieć również o chorobach przyzębia, takich jak między innymi eozynofilowe zapalenie dziąseł, wywołujące owrzodzenie dziąseł oraz warg i języka. Listę zamyka mukopolisacharydoza. Jest to choroba genetyczna, która atakuje stawy i skutkuje problemami z poruszaniem się, ale także zmętnieniem rogówki oka. Jednak osobiście mam wrażenie, że nic, nawet lista potencjalnych chorób, nie może zniechęcić nas do tej rasy.

Kolejny kot, który doskonale nadaje się na przyjaciela to korat. Chcąc opisać jego wygląd, należy podkreślić, że koraty to koty krótkowłose. Ich sierść jest delikatna, jedwabista i jednowarstwowa. Maść jest zawsze niebieska ze srebrzystym połyskiem. Można je zaliczyć do kotów średniej wielkości.

Po tym krótkim wstępie warto odnieść się do usposobienia przedstawicieli tej rasy. Koraty na pierwszy rzut oka wydają się nieśmiałe. Wszystko zmienia się, kiedy przekonają się do nowego właściciela.

Wtedy nietrudno zauważyć czułość, jaką mu okazują. Może to wynikać również z faktu, że koty tej rasy źle znoszą samotność. Uwielbiają różnorodne gry i zabawy. Są aktywne i chętnie korzystają z nowych zabawek. Najlepiej odnajdują się w jednostajnym środowisku, lękliwie reagują na hałas. W związku z tym, że źle znoszą samotność, zostawanie samemu na wiele godzin, może stanowić dla nich problem. Jak wiadomo, istotnym aspektem charakterystyki każdej kociej rasy jest jej zdrowie. Korat to rasa bardzo stara i naturalna. Właśnie dlatego uchodzi za dosyć zdrową, którą ominęły ciężkie choroby genetyczne. Nie oznacza to jednak, że nie zdarzają się jej żadne problemy ze zdrowiem. Chorobą, która może ich dotknąć jest gangliozydoza GM2 lub GM1. Schorzenie to sprawia, że komórki tłuszczowo–cukrowe odkładają się mózgu. Powoduje to poważne zmiany w układzie nerwowym. Pierwsze objawy pojawiają się w okolicach trzeciego miesiąca życia kota. Przykładowe symptomy tej choroby to kłopoty z poruszaniem się, zaburzenia równowagi, drgawki i oczopląs.


Ostatnią z ras, którym będzie dla nas fantastycznym kompanem jest sfinks. Nie da się ukryć, że jest to kot o niecodziennym wyglądzie. Naszą uwagę zwraca bezwłosym, pofałdowanym ciałem, wielkimi oczami i charakterystycznymi uszami. Choć wzbudza skrajne emocje, bardzo wiele osób zalicza się do wielbicieli tej rasy. Skupmy się teraz na pochodzeniu rasy. Choć tak mogłoby się wydawać, sfinksy wcale nie pochodzą z Egiptu. Przywędrowały do nas z mroźnej Kanady. Sfinks to rasa bardzo radosna i przyjazna człowiekowi. Często zachowuje energię i chęć do zabawy charakterystyczną dla kociąt przez większość dorosłego życia. Sfinksy są też towarzyskie i źle znoszą samotność. Uwielbiają swoją rodzinę i najchętniej spędzałyby cały dzień ze swoim ludzkim rodzicem. Ciekawostką na temat sfinksów jest fakt, że zazwyczaj świetnie znoszą podróże. Wyróżnia je także wyjątkowa inteligencja. Świetnie czują się, kiedy mogą uczyć się nowych sztuczek. Warto wziąć pod lupę także zdrowie tych wyjątkowych kotów. Podobnie jak wcześniej opisywane Ragdolle, sfinksy również są narażone na kardiomiopatię przerostową. Mają również wrażliwy układ pokarmowy, szybciej niż inne koty mogą doznać poparzeń słonecznych. Ponadto brak sierści sprawia, że są one zarówno na zbyt wysokie, jak i zbyt niskie temperatury. Bardzo łatwo się przeziębiają, a w chłodniejsze miesiące potrzebują specjalnych sweterków. Uwielbiają też wszelkiego rodzaju kocyki, po którymi chętnie śpią zimą.

Podsumowując, istnieje wiele kotów, które mogą zaskarbić sobie serce człowieka. Mogą ująć nas zarówno miękkim futerkiem, dużymi oczami (jak Ragdoll), towarzyskim usposobieniem (jak Korat) czy oryginalnością (jak Sfinks). Wielu z nas, doskonale rozumie, że kot wcale nie potrzebuje dużo czasu, aby się z nami zaprzyjaźnić. Wystarczy rozkoszne miauczenie czy chwila wspólnej zabawy, aby między nami a pupilem wytworzyła się nić porozumienia a w konsekwencji prawdziwa przyjaźń. Jeśli więc, narzekacie na samotność, przyjaciel nie ma dla Was czasu lub chodzicie przygnębieni to znak od losu, że w waszym życiu brakuje kota.