Jak przygotować kota do badania USG?

Clipboard158

Niedawno byliśmy na badaniu USG. Bardzo to przeżyliśmy (nasz człowiek też) ale badanie to było konieczne. Badanie USG może być stresujące dla kota (zazwyczaj jest) ale jest bezpieczne (nieinwazyjne), bezbolesne i cenne diagnostycznie (trzeba wybrać lekarza weterynarii doświadczonego w diagnostyce ultrasonograficznej).

W wyjątkowych sytuacjach badanie USG wykonuje się bez wcześniejszego przygotowania. W standardowej diagnostyce ultrasonograficznej wymagane jest przygotowanie kota do badania a sposób przygotowania zleży od organów, jakie mają być zbadane. O to, jak przygotować kota do badania trzeba zapytać lekarza prowadzącego lub lekarza weterynarii, który będzie wykonywał badanie. Kot przeważnie do badania powinien być na czczo (zazwyczaj 12 godzin). O tym, co oznacza bycie kota na czczo napisaliśmy w artykule „O byciu kota na czczo”.


Niektórzy lekarze weterynarii przy badaniu jamy brzusznej zalecają podanie espumisanu. Nasz lekarz też zalecił – jedną tabletkę dzień przed badaniem, jedną na 2 godziny przed badaniem. Zamiast tabletki można podać espumisan w płynie (syrop) – dawkę należy ustalić z lekarzem weterynarii.

Niekiedy (na przykład w przypadku konieczności zbadania pęcherza moczowego) lekarz może prosić o przypilnowanie kota aby przez 3 godziny (standard) przed badaniem nie oddawał moczu. Nie jest to zadaniem łatwym i może zdarzyć się, że się nie uda. Metody na to są różne, na przykład : schowanie kuwety (kot może nasikać w dowolnym miejscu w mieszkaniu), umieszczenie kota na ten czas w transporterze (mało prawdopodobne ale kot może w nim oddać mocz).

Warunkiem dobrze przeprowadzonego badania USG jest pokrycie skóry żelem do USG dlatego należy kota ogolić. Też zostaliśmy ogoleni ale sierść, wprawdzie bardzo wolno, nam odrasta. 


Podczas badania USG kot musi leżeć na boku lub na plecach. Wymaga to obecności 2 a zdarza się, że 3 osób które przytrzymają i unieruchomią na czas badania kota. Niekiedy, jeśli kot bardzo utrudnia wykonanie badania, lekarz weterynarii może zaproponować podanie narkozy. Narkoza bardzo obciąża wątrobę i nerki dlatego należy jej unikać. Lepiej kota trochę „pomęczyć” niż zgodzić się na podanie narkozy.

Niech Kot będzie z Tobą

Set & Thot