Adopcja kota: dwa koty czy jeden?

Urodziłem się 20 maja 2013 roku. Mieszkałem w domu wraz z człowiekiem, moimi braćmi i siostrą. Jestem kotem rasy europejskiej, czyli, jak potocznie się mówi dachowcem. Jak skończyłem 6 tygodni (trochę za wcześnie powinienem być z mamą do ukończenia 3 miesięcy, co zapewnia kociętom prawidłowy rozwój i socjalizację) człowiek zawiózł mnie do nowego domu Jechaliśmy w nocy. Jak przyjechaliśmy bałem się, bo człowiek, który mnie przywiózł dał mnie innemu człowiekowi i bardzo płakał.

Nie było koło mnie mamy, ani człowiek, z którym mieszkałem wiec sam zacząłem się drzeć ile sił miałem w malutkim kocim ciałku. Potem było trochę lepiej – nowo poznany człowiek powiedział mi, że na imię mam Set jak egipski bóg, władca Górnego Egiptu, burz, pustyń,  ciemności i chaosu. Zwiedziłem mieszkanie, pobawiłem się myszką na wędce, zjadłem kolację i zmęczony podróżą zasnąłem przytulony do człowieka. Rano jak się obudziłem po śniadaniu przyjechali do nas jacyś ludzie z dużym pudłem z dziurami i rączką. O rany jakiś podobny do mnie rudy kot został wyciągnięty z tego pudła!

Set

Urodziłem się 23 marca 2013 roku. Jestem kotem rasy europejskiej. Mieszkałem w piwnicy wraz z moją mamą, bratem i dwiema siostrami. Dziś człowiek mieszkający obok mnie biegał za mną po ogrodzie i jak się zmęczyłem dopadł mnie i zamknął do transportera. Wsadził transporter do auta i przywiózł mnie do jakiegoś mieszkania. Jak wyciągnęli mnie z transportera zobaczyłem przyglądającego mi się z zainteresowaniem kota, który był bardzo do mnie podobny.

Nie za bardzo wiedziałem, jak się zachować, więc chętnie skorzystałem z poczęstunku – ależ byłem głodny. Jak ludzie, którzy mnie przywieźli wyszli człowiek powiedział mi, że na imię mam Thot jak egipski bóg Księżyca, patron wiedzy i mądrości. Przedstawił mi też mojego nowego brata Seta. Całkiem sympatyczny ten Set – od razu się polubiliśmy. Spędziliśmy z Setem dzień na wspólnym baraszkowaniu i spaniu.

Thot

Powszechnie uważa się, że koty są samotnikami – nic bardziej błędnego. Choć dziko żyjące koty polują samotnie na ogół tworzą często nawet duże kocie społeczności. Koty żyjące w domu też są bardzo towarzyskie i cenią sobie obecność człowieka i drugiego kota. Koty domowe, nie wychodzące i żyjące w samotności skazane są na nienaturalny byt oraz nudę. Dwa koty szybciej adoptują się do nowych warunków i lepiej się rozwijają psychicznie. Zajmują się sobą i nie nudzą się jak człowiek jest zajęty lub nieobecny. Mają możliwość komunikowania się nie tylko z człowiekiem a z przedstawicielem własnego gatunku, przez co między innymi rozwijają kocie zachowania społeczne a nie starają się zachowywać tak jak człowiek  Nie stają się leniwe i markotne. Mniej tęsknią za człowiekiem, gdy zostają same w domu. Koszty utrzymania dwóch kotów są prawie takie same jak jednego. Koty nie wychodzące, żyjące w pojedynkę często mają w starszym wieku problemy z nadwagą.

Dwa koty zapewniają sobie poprzez gonitwy, zapasy i wspólną zabawę odpowiednią dawkę ruchu. Para kotów mniej grymasi z jedzeniem niż rozpieszczony jednak, przez co marnuje się mniej jedzenia. Często jeden kot ma większy apetyt niż drugi więc zjada nadwyżkę jedzeniową kociego kumpla. Przy dwóch kotach potrzebna jest większa ilość żwirku i trzeba podwójnie płacić za coroczne szczepienia oraz zbieg kastracji czy sterylizacji. Aby nie było problemu z wzajemną akceptacją najlepiej od razu dać dom dwom małym kotom (a jeśli to możliwe to rodzeństwu). Wspólnie dorastające kociaki łącza się mocną, przyjazną więzią i są szczęśliwsze niż jednaki. Człowiek z tego też ma korzyści: nie drapiemy mu rąk i nóg, bo bijemy się z sobą, może oglądać nasze harce, ma więcej kociego mruczenia i przytulania. Obserwacja dwóch radośnie baraszkujących kotów, wzajemnie się myjących czy też śpiących to cudowny widok i dostarczający dużo pozytywnych wzruszeń. Jest jeszcze jeden aspekt – zapewnienie domu dwom kotom ma istotne znaczenie ze względu na tysiące niechcianych kotów, przebywających w schroniskach czy też mieszkających po piwnicach. W wielu krajach przy adopcji kota ze schroniska istniej obowiązek adopcji dwóch kotów, co wynika z prawa zwierzęcia do towarzystwa osobnika tego samego gatunku. W Polsce coraz więcej osób prywatnych oddaje do adopcji koty tylko, jeśli zostanie zabrana do nowego domu dwójka.